LIST OD JURKA OWSIAKA
Drodzy Przyjaciele!
Po raz kolejny, tym razem 14-ty, zasiadam do pisania listu, w którym zapraszamy, nakręcamy i wciągamy Was w to największe granie na świecie. I kiedy po raz kolejny myślę, jak zacząć, przeczytajcie tego maila który przyszedł do nas przed chwilą, a mamy połowę listopada:
Witajcie, |
W tych słowach zawiera się cała idea naszego grania. Damian napisał do nas z małej miejscowości, której nazwy nie chcę wymieniać, a to jest dowód na to, że wszędzie, po prostu wszędzie jest nasz sprzęt, który działa, pracuje, ratuje życie. To także przekonanie, że konsekwencja w naszych działaniach, ogromna determinacja i profesjonalizm przynosi tak doskonałe efekty.
O tym na pewno wiecie, ale to przekonanie musi w Was być jeszcze bardziej mocne na wypadek jakiegokolwiek jęczenia ze strony złych ludzi, którzy kwestionują działania Orkiestry. Ciągle jesteśmy bardzo radosnym graniem, ciągle masa ludzi, zwłaszcza młodych, chce być razem z nami, mimo, że w ciągu roku, podczas którego bardzo ciężko pracujemy i skrupulatnie rozliczamy Finał, jest o nas o wiele ciszej niż w styczniową, zimową niedzielę. To oznacza, że w żaden sposób nie odpuściliśmy sobie w naszych ideach i że cały czas dbamy o to, abyśmy byli wiarygodni, ale także czynili to zgodnie ze swoimi nastrojami. A są one cały czas pełne rock'n'rolla i przyjaźni do ludzi.
Pamiętajcie o tym, kiedy organizujecie Finał, pamiętajcie o tych, którzy często pierwszy raz zgłoszą się do Was i nawet jeśli już nie będziecie mieli ankiet, albo będzie Was już bardzo, bardzo dużo do grania, okażcie im przyjaźń, zaproście chociaż do obecności w tych miejscach, gdzie organizujecie orkiestrowe granie.
Także bądźcie bardzo, bardzo konsekwentni wobec ludzi, którzy swymi działaniami wystawiają nam złe świadectwo. Nie ma przebacz dla wszelkiego rodzaju nieuczciwości – mnóstwo ludzi przygląda się Wam, jak Finał organizujecie i jak go później rozliczacie. My do organizatorów sztabu mamy 100% zaufania. Tak gramy i grać będziemy, oczekując od Was wspaniałych nastrojów, kolorowego i bardzo gorącego Finału i relacji, które poniesiemy w całą Polskę i na cały świat.
Pochylcie się nad naszymi stronami internetowymi, tam w bardzo krótkich zdaniach podsumowujemy nasze 13-letnie granie i to, co zrobiliśmy w ostatnim roku. Bądźcie w stałym kontakcie z naszą Fundacją, pamiętajcie o naszej żelaznej zasadzie, że pieniądze zbieramy w całej Polsce i dopiero tutaj eksperci, których prosimy o pomoc, decydują, gdzie sprzęt trafi. I dzięki takiej filozofii przez te 13 lat sprzęt Fundacji jest wszędzie.
Życzę Wam i Waszym najbliższym wszystkiego najlepszego w Nowym Roku i dziękuję za granie z Orkiestrą.
Sie ma Jurek Owsiak
XIV Finał